To rodzaj głębszej drzemki.
Nie chce opisywać. Jest do(źle)brze. tego się trzymajmy. Bo nic nie zmienimy.
Kocham, kurewsko kocham Tiamat.
Może będę na ich koncercie. Przepłaczę cały, tak wiele dla mnie znaczą.
Nikt tak pięknie nie śpiewał o śmierci, jak Johan.
Spotkajmy się po drugiej stronie
Gdzie jak róża obudzę się,
Pójdę, choć ślepy wzrokiem
Za Twym każdym krokiem.
.
.
.
.
Spotkamy się?
Tylko nie wiem, czy chce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz