wtorek, 2 kwietnia 2013

Dobranoc, ale czy na pewno?

Popierdolone zdjęcie.

Boje się jutra. Pojawisz się przede mną ze swoim pierdolonym wyrazem zadowolenia, przytulisz się i uznasz, że jest dobrze? Że nic się nie dzieje?
Czy będziesz mnie obserwował?

Rozmowa z Oskarem nie napawała optymizmem. Ale czasami tak trzeba, bardzo tego potrzebowałam bo to mnie motywuje do walki o to, co mam. Bo jeżeli coś się popsuje to przyjdziesz i jeszcze bardziej to skomplikujesz.

Mogę latać, ale potrzebuje jego skrzydeł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz