niedziela, 12 maja 2013

Czy to ja jestem paranoją?



Jak widać, humor wspaniały, życie napawa optymizmem jak pogrzeb ukochanego.

Nie będę streszczać rozmowy z moim byłbym partnerem - nie ogłosił niczego więcej, niż to wszystko zawarte na obrazku powyżej. 

Ale mam mózg.
Marna pociecha w XXI wieku.

Chociaż... Muszę podziękować jednej osobie. Damian aka Świstak. 
Tak bardzo Ci dziękuje.
Uratowałeś mnie wczoraj.
Chyba zaczynam rozumieć przyjaźń jak tak patrzę na naszą relację.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz