niedziela, 19 maja 2013

Ta lub inna droga.



Nasze pierwsze zdjęcie. To było tak dawno, ale ciągle pamiętam, jak cholernie mi nie wychodziło udawanie. A przecież wtedy była jeszcze Ona. Był On, czekający i proszący o kolejną szansę. 
To było tak dawno.
Wypadłam z Wedla płacząc, w Zamościu autobusy jeździły na wariackich papierach bo na drogach było cholernie ślisko. Zmuszono mnie do jazdy z ostatnią osobą jaka była mi wtedy potrzebna.
 - Coś się stało?
- Tak.
- Chłopak?
- Tak. 

- Nie wnikam, nie znam się. Ale zapewne nie możesz go mieć.
- Owszem, bo ma go ktoś inny.

~*~

 - Julka, dlaczego udajesz kogoś, kim nie jesteś?
 - Gdybym nie udawała, nie rozmawiałabym z Tobą tylko płakała.
~*~

Tak długo płakałam...

___

Czepiło się na wspominanie, przepraszam.
A za czasów Lemmiego Kilmistera One Way or Another było piosenką Blondie i tego się trzymajmy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz